Od Atlantyku po Ural

Od Atlantyku po Ural

Aż trudno sobie wyobrazić, ale znaleźli się liczni śmiałkowie, którym udało się przemierzyć cały kontynent europejski wzdłuż i wszerz na piechotę. Dawniej, jeszcze w czasach, kiedy turystyka w dzisiejszym tego słowa znaczeniu nie istniała, kierowała nimi ciekawość i badawcza pasja, bo wciąż pozostawało na mapach wiele regionów niepoznanych do końca, gdzie można było liczyć na ciekawe odkrycia geograficzne, botaniczne czy zoologiczne. Dziś, kiedy o każdej takiej wyprawie piszą i mówią wszystkie media, motywy bywają inne. Czasami chodzi jedynie o zyskanie sławy i swoich pięciu minut w gazetach i telewizji, ale bardzo często takimi nietypowymi turystami kieruje chęć sprawdzenia swoich możliwości, a nawet sposób na życie. Pod tym względem Europa daje spore pole do popisu. Rozciąga się od Oceanu Atlantyckiego na zachodzie przez 5600 kilometrów aż po Ural, stanowiący umowną granicę z Azją oraz przez 4200 kilometrów od Morza Czarnego i Śródziemnego na południu po Ocean Arktyczny na północy. To niebywała wyprawa. A po drodze można się spodziewać niezliczonych przygód, w które z pewnością będzie obfitować taka wycieczka. Nieznane miasta, mniejsze miasteczka i wioski, autostrady i polne ścieżki, nowoczesne wieżowce i starożytne zabytki, góry, rzeki, jeziora… Kto odważy się podążyć tym tropem?